Kolano.

2012-05-07 14:44

 

Całuski,! Dwa dni temu moja pani kupiła mi wspaniałą kość. CIELĘCE KOLANO! Tak nazwał to pan w sklepie pełnym zniewalających zapachów. Ten pan jest bardzo miły, nie każe mnie zostawiać za drzwiami, tylko pozwala wejść do środka i upajać się tymi wszystkimi aromatami.....Czasem nawet mogę sama wybrać który,,gnat"chcę do domu (tak tam czasem mówią). Obgryzam zwykle na dywanie, chociaż pani zawsze mówi ,,na miejsce z tym świństwem". Idę, ale zaraz wracam. Ale ciekawe było trochę póżniej. W nocy moja pani wstała zrobić siusiu (czemu? ja nie siusiam w nocy!) i nagle zobaczyła na podłodze coś świecącego, fosforyzującego. ,,No tak, znowu dzieci zostawiły jakiś telefon albo naklejkę" pomyślałam, a pańcia schyliła się, żeby to podnieść. Nagle usłyszałam:,,FUJ!!!!". Czemu? Nie poczuła tego pięknego zapachu? To przeciez moje (cielęcia) kolano!!! Pani myśała, że śpi i ma dziwny sen, więc się uszczypnęła, potem dwa razy przetarła oczy, bo nie założyła okularów i sądziła, że to jest powód dziwnego widzenia, potem powiedziała, że trzeba dzwonić do koleżanki-psychiatry, bo ma omamy. A przecież nie nadużyła! Ale zanim to zrobiła, (nie zadzwoniła, a nie uciekła się do nadużycia) to obudziła Ewusię, swoją drugą córeczkę (jak wiadomo, jestem zawsze tą pierwszą) . Ona ma dopiero 12 lat, więc i wzrok dobry, i o omamy ciężko. Ewa też stwierdziła, że świeci. :-P Adama, mojego braciszka (?????) nie udało się obudzić. No, rozumiem, w końcu jest młodszy od Ewy o rok. Bobas. Pani próbowała zrobić zdjęcie aparatem, którym robi moje portrety, czasem też reszcie naszej rodziny, ale mnie najczęściej ( zdjęć kić nie biorę wogóle pod uwagę). Nic nie wyszło. Następnego dnia wszyscy szukaliśmy rozwiązania tej zagadki, bo :1) kość nie zniknęła 2) w ciemnym miejscu nadal świeciła 3) nie wylągł się z niej żaden OBCY, a jeśli nawet, to dobrze się schował gdzieś pod szafą. Pani poprosiła o pomoc na portalu dla lekarzy, jest tam forum, a tam także są wielcy miłośnicy psów i innych zwierząt. Odpowiedź nadeszła szybko. Na kościach i mięsie w temp. powyżej 7 stopni C mogą czasem namnażać się bakterie, które świecą w ciemnościach. Takim, jak te ,,nasze" fosforyzującym światłem. Nie są szkodliwe. Mogą być w ślinie, którą oblizuję kość , i potem szybko się rozmnażają (fe, co one robią, żeby się rozmnożyć???? Świntuszki!) . To są wiadomości z SANEPIDU, Więc pani mówi, że można im wierzyć. NO I POZWOLIŁA MI DALEJ OBGRYZAĆ KOLANO. KOCHAM JĄ!!!!!  Ps. Na zdjęciu to ręka pana, nie obgryzam jej, tylko całuję!

_________________